Część 1.
Dzisiaj pod lupę weźmiemy
zachowania innych gekonów – Toke. Przez okres jednego roku zdążyliśmy zauważyć
kilka nietypowych aktywności których dotąd nie wykazywał żaden gatunek. Są to
nasze obserwacje i ich subiektywna interpretacja . Niestety nie udało się znaleźć
podobnych przypadków, więc jeżeli
słyszeliście coś na ten temat, to bylibyśmy wdzięczni. Pierwszą rzeczą, wartą
rozważenia, jest „inteligencja” Toke. W
przypadku gekonów ciężko jest pod
pojęciem inteligencji rozumieć to, co
się powszechnie rozumie w odniesieniu do człekokształtnych. Pamiętajmy, że
gadzie mózgi są dużo starsze ewolucyjnie i dużo słabiej rozwinięte, co
stawia pod znakiem zapytania istnienie mentalnych reprezentacji (np. w
odniesieniu do snów, wyobraźni czy planowania). Bez dokładnych badań poznawczych czy
neurologicznych, nie będziemy w stanie stwierdzić, jaki potencjał drzemie w ich
móżdżkach. Póki co, przeprowadzono badania na Anolisach zielonych, w których
wykazano, że niektóre zadania rozwiązują lepiej niż ptaki (ale tylko pewnego gatunku). Stawianie tezy o ich
prymitywności o dziwo nie idzie w parze
z tym, co mogliśmy zaobserwować.
Gekon Toke |
Ucieczki z terrarium
Kilka miesięcy temu nasz samiec przypadkowo
uciekł z terrarium (było niedomknięte). Jakiś czas później zauważyliśmy, że
wieczorami przez większość czasu
przesiaduje w pobliżu miejsca ucieczki (ścianka przy szybie przesuwanej). W przeciągu
kilku tygodni zdarzyły się serie kilku ucieczek. O dziwo, gekon nauczył się
otwierać terrarium tylko w jednym miejscu. Z naszego doświadczenia wynika, że większość
zwierzaków szukających miejsca ucieczki, chaotycznie przemierzała terrarium
wpychając głowę w każdą dziurę. Zupełnie inaczej niż Toke, który z „chirurgiczną”
precyzją przesuwał szybę, na której zapierał się całym ciałem.
Wszystko dokładnie widać na filmiku zarejestrowanym podczas jednej z jego eskapad :)
Co może wydać się
jeszcze ciekawsze – po zrobieniu blokady w postaci dosyć grubego kawałka papieru, blokującego przesuwanie szyb, same próby otwierania ustały definitywnie, samiec
nawet nie podchodził w to miejsce. Ponowiły się, gdy ów papier nie został
włożony (zdarzyło się to dwa razy), gekon ewidentnie musiał to zauważyć. Z
jego zachowania można wnioskować, że skojarzył obecność papieru (gruby czarny
prostokąt między szybami, z absolutną blokadą szyb. Większość prób lub ucieczek, miała miejsce do 2 godzin po zgaszeniu światła oraz w środku nocy, więc były to mniej więcej stałe pory. Oczywiście sprawdzenie tego
wymagałoby kilkudziesięciu powtórzeń i zrobienia statystyki prób.
Wszystko
przed nami : )
Część druga i trzecia uzależniona
jest od tego, czy Wam się podoba – jeżeli tak, dajcie znać chociażby „Polubieniem”
na facebooku.
Dzięki!
Komentarze
Prześlij komentarz