Dzisiaj część druga opowieści o sprycie naszych gekonów.
Mawia się, że tam gdzie inteligencja i rozum, tam nie ma
miejsca na uczuciowość, serce i sentymenty. Otóż nic bardziej błędnego! Nasze "mądre" gekony są tego przykładem.
Może zacznę od samego początku – od ewolucji i adaptacji.
Wygląda na to (niestety nikt nie prowadzi badań), że nieprzypadkowo gekony toke
są uważane za tak „mądre” stworzenia. Gdybyśmy spojrzeli na ich naturalny
obszar występowania oraz na to, jak w ostatnich latach ten obszar został
przekształcony, to można zachodzić w głowę, co u licha się stało że tak terytorialny
i płochliwy, agresywny gatunek upodobał sobie śmietniki, opuszczone budynki i osiedla
ludzkie. Toke to jeden z najbardziej elastycznych gatunków gekonów, ich
przyzwyczajenia przekształcają się razem z dynamicznie zmieniającym się
środowiskiem, co znaczy że przystosowują się niezwykle łatwo do niekorzystnych
warunków. Przy dużych skupiskach
ludzkich, gdzie przez całą noc palą się światła przyciągające owady, gdzie jest
dużo odpadów będących łakomym kąskiem dla gryzoni, Toke znalazły swoją niszę.
Gekko gecko |
Odnosząc się również
do wspomnianej teorii ewolucji, chciałem napisać o płomiennej miłości między
naszą parką. Odkąd do nas przyjechały (styczeń 2012) parka przebywa ze sobą
praktycznie non stop. Często mamy do czynienia z widokiem gdy samica leży na
samcu, przylegają do siebie, siedzą na jednym konarze – zawsze obok siebie.
Samiec nie zabiera pokarmu z pyska samicy (co się zdarza u innych gekonów) Jednym
słowem para idealna. Doczekali się trójki maluchów, widać że samiec nie męczy
samicy i dosyć inteligentnie rozplanowuje swoje „libido”.
Kopulacja Toke |
Dźwięki zapożyczone z Youtube
Śpiące razem |
Wywnioskowaliśmy więc, że samiec uciekł z terrarium, po czym
zebrało mu się na amory i zaczął nawoływać samicę, a ta, wierna swojemu
wybrańcowi, poszła za nim. Skąd zatem ewolucja, o której wcześniej wspominałem? W przypadku Toke, istnieje wyraźna
dysproporcja między masywnością/wielkością/agresywnością samca, a samicą. Co
oznacza, że jeżeli samiec „przekona” samicę do tego, że to on jest najsilniejszy,
najgroźniejszy, to ta będzie chciała mieć z nim swoje potomstwo, zainwestuje w
niego swój kapitał macierzyński. Będzie wtedy pewna, że dzieci będą silne po
tatusiu i że to ich geny będą dominować w środowisku. Inna ciekawa obserwacja to zachowanie samicy po powrocie samca do terrarium. Pierwszy raz w życiu widziałem tego typu ruchy u gekonów, samica energicznie potrząsała głową, uderzając lekko samca, trwało to krótko (ok 30s) acz bardzo intensywnie. Podejrzewam, że w ten sposób rozpoznawała swojego samca.
Wybaczcie pewne uproszczenia związane z neurobiologią, ale chciałem napisać jak najprzystępniej, gdyż zachowania tych gekonów są niezwykłe :)
Wybaczcie pewne uproszczenia związane z neurobiologią, ale chciałem napisać jak najprzystępniej, gdyż zachowania tych gekonów są niezwykłe :)
Świetne są :D zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuń